archiwum - 2007:

13.01.2007

Wiosenna aura w niczym nie przypominała, że dziś rozpoczął się cykl zimowych Biegów Górskich w Falenicy. Tuż przed startem lało jak z cebra i nikogo nie dziwiło, że niektórzy zawodnicy występują w krótkich spodenkach i koszulkach z krótkim rękawem, choć w kalendarzu styczeń. Grupę południowo-praską reprezentowali: Natalia, Renata, henley, Krzysiek i Ramich. Wszyscy bieg ukończyli, a na mecie byli bardzo zadowoleni, że to już koniec. Szczególne gratulacje należą się dla Henleya i Ramicha, którzy w swoim debiucie osiągnęli bardzo dobre wyniki. Darek z ASem i Radkiem z FBI mocno dopingowali biegnących. Renata gdy usłyszała okrzyk ASa "pierwsza szóstka!" tak potknęła się w konwulsji śmiechu, że na zbiegu wydłużyła krok, uciekając rywalom. Doping na dwóch kolejnych pętlach był na tyle skuteczny, że przestały jej przychodzić do głowy myśli o zejściu z trasy.

Wyniki biegu zostały ogłoszone tu

14.01.2007

W ramach poparcia akcji "Licz się z Cukrzycą" pobiegliśmy ubrani w takie koszulki w I Biegu WOŚP. Trasa liczyła około 3 km i przebiegała głównymi ulicami warszawskiego centrum. Bieg ten był dla nas okazją do spotkania ze znajomymi i świetnej zabawy, gdyż wszyscy potraktowali go rekreacyjnie.

22.01.2007

Wczoraj odbył się II Bieg o Puchar Bielan i XXIV Bieg Chomiczówki. Organizatorzy zostali zaskoczeni ilością chętnych. Bieganie staje się ostatnio modne, stąd i ilość biegaczy. W każdym razie brakujące medale zostaną nadesłane pocztą. Z południowo-praskich biegli chyba wszyscy, oprócz Darka i henleya, którzy skupili się na dopingu, robieniu zdjęc i kręceniu filmu. Renata poprawiła swój rekord na tej trasie o ok. 10 minut, choć przed biegiem zapewniała, że pobiegnie treningowo ;-) Swój rekord pobiła także Ojla, a ramich i kireiname pobiegli bardzo dobrze w debiucie. Konrad i Bartek zaliczyli 5 i 15 km

Więcej zdjęć

25.01.2007

Wczoraj otworzyliśmy sezon narciarski!!! W końcu nasypało śniegu i wieczorem wybraliśmy się z Renatą do Parku Skaryszewskiego. Ścieżka, którą biegamy była dziewiczo biała więc jako pierwsi wkroczyliśmy na nią na nartach. A dziś byłem w Marysi i pokonałem na nartach ok. 8 km. Marysia cała przysypana śniegiem.

Więcej zdjęć

03.02.2007

Las Kabacki po ostatniej odwilży przypominał lodowo-błotnisty sorbet. Bieg Zima z cyklu Cztery Pory Roku rozgrywał się, niestety w scenerii wiosennych roztopów. Zawodnicy pokonywali trasę wąską ścieżynką, przeskakując (bądź nie) kałuże. Na mecie każdy mógł podziwiać fantazyjne ślady błota na swoim ubraniu. Im kto szybciej biegł, tym stopień ubłocenia był większy.
Te dwa zdjęcia otrzymaliśmy od Aliny, dziękujemy
To zdjęcie pochodzi ze strony www.maratonczyk.pl (dodaliśmy odnośnik na tę stronę w dziale Linki)

Wyniki biegu

10.02.2007

Dzisiaj odbył się II Bieg Wedla, składający się z 3 biegów. Najpierw pobiegły dzieci i młodzież na dystansie 1,8 km (jedna pętla w Parku Skaryszewskim). Zaraz po nich odbył się start dwóch, jeden po drugim biegów na dystansach 5,4 i 9 km. Taka organizacja pozwoliła na udział we wszystkich 3 biegach. Często rodzice lub dziadkowie biegli z dziećmi, a następnie sami sprawdzali się na dłuższych trasach. Dla wielu bieg ten był okazją do wspólnej zabawy z rodziną choć mróz był dziś siarczysty. My wystąpiliśmy dziś w pełnym składzie (Darek, Adam i Renata) wzmocnionym o debiutującą na dystansie 5,4 km Asię.

Więcej zdjęć

11.02.2007

Na zdjęciu powyżej silna delegacja z Ochoty (od lewej): Jarek, Zet i Agasia.

2 bieg z cyklu Zimowych Biegów Górskich w Falenicy już za nami. Dzisiejszy bieg był zgodny z nazwą, bo zima dopisała. Był mróz -10 stopni, słońce i śnieg do połowy łydki ;-) DAR wystawił dziś skromną reprezentację w osobie Renaty. Darek skostniał z zimna czekając na start, a rozgrzał się biegając po wydmie, dopingując biegaczy i robiąc zdjęcia. Po biegu, dzięki gościnności Wawra zziębnięci zawodnicy mogli ogrzać się i napić gorącej herbaty u niego w domu. Przy okrągłym stole siedzieli agenci, zarówno KGB jak i FBI, zajadając się słodyczami. Dopiero tak zregenerowani, wrócili do domów.

Reszta na zdjęciach

Wyniki biegu

16.02.2007

Po długiej przerwie, spowodowanej rzekomym remontem bieżni, spotkaliśmy się w środę znowu u Siennickiej. Dzięki programowi przygotowanemu przez Kubę, wszyscy mieli mnóstwo atrakcji włącznie z "lekkim" zmęczeniem. Nie wszyscy ćwiczyli , dzięki temu są zdjęcia, które jeszcze długo będziemy oglądać.

Zdjęcia Entrego

Zdjęcia Darka

21.02.2007

Od tygodnia nosimy na ubraniach takie wstążeczki. Raczej nie trzeba wyjaśniać co one oznaczają, wszyscy już chyba wiedzą. Mieliśmy taki pomysł, żeby wysłać naszą delegację do obozowiska ekologów. Niestety obowiązki nie pozwalają nam na taki krok, ale może właśnie dzięki obecności tej zielonej wstążki na naszej stronie, włączymy się do walki o Dolinę Rozpudy.

23.02.2007

Jesteśmy już myślami w Szklarskiej Porębie, do której jedziemy w niedzielę. Zatrzymujemy się tradycyjnie w Domu pod Lasem skąd wszędzie blisko. Zdjęcie powyżej, pochodzi ze stadionu w Szklarskiej i przedstawia oczywiście inną porę roku, ale podoba mi się, więc je wrzucam :-). Trasa Biegu Piastów została po raz kolejny skrócona i na dziś wynosi 41 km. Mamy więc coraz więcej szans na jej ukończenie.

Będziemy na bieżąco wrzucać tutaj zdjęcia z naszego pobytu, kto jest ciekawy niech nas odwiedza.

01.03.2007

Pojawiła się kolejna relacja z Jakuszyc!


Kliknij na zdjęcie, by przenieść się do relacji


W związku z problemami "łącznościowymi", dzisiejsza relacja jest nieco ograniczona - jeśli uda nam się rozwiązać kłopoty techniczne, następna będzie dużo obszerniejsza.

02.03.2007

W tej chwili zawodnicy: Renata, Darek oraz Ewa i Pit gromadzą węglowodany oraz wypoczywają przed jutrzejszym startem w narciarskim Biegu Piastów. Cała czwórka startuje na pełnym dystansie, tj. 50 km. Zawody rozpoczynają się o godzinie 10 rano. Trzymajcie kciuki za ich powodzenie.


Aby obejrzeć relację z kolejnego dnia przygotowań, kliknij!
Relacje są również dostępne w menu "trasy" --> "wycieczki".

04.03.2007

Wróciliśmy już do domu z medalami. Dziękujemy wszystkim za trzymanie kciuków, były bardzo potrzebne. Trasa Biegu Piastów była wymagająca w tym roku, ze względu na trudne warunki pogodowe. Specyfika Biegu Piastów polega na tym, że jest to impreza masowa, w której wziąć udział może każdy, nawet gdy ma pierwszy raz deski na nogach (przykładem jest Pit). Dlatego, w zasadzie nie są to zawody (może za wyjątkiem pierwszej setki), liczy się ukończenie.

05.03.2007

Relacje, które były pisane na gorąco każdego dnia pobytu w Jakuszycach, opatrzyliśmy teraz zdjęciami.


Jeżeli chcecie zobaczyć nasze przygotowania do Biegu Piastów 2007 kliknij !!

06.03.2007

Pit przysłał zdjęcia, które robił w Jakuszycach. Wkleiłem je do relacji, a na końcu pojawiło się kilka zdjęć z BP.

Zobacz!!

A za oknem już wiosna!!!

10.03.2007

Choć wiosna w pełni, zapraszam do przeczytania relacji z Biegu Piastów, który odbył się 3 marca 2007 roku. Ten narcierski bieg w niczym nie przypomina biegów ulicznych czy terenowych, nawet tych rozgrywanych na śniegu. Dodatkowo pojawiło się kilka nowych zdjęć ze startu i trasy BP

Zajrzyj tutaj!

Natomiast dziś, przy pięknej słonecznej pogodzie, odbył się pierwszy bieg z cyklu Grand Prix Warszawy 2007 w Lesie Kabackim. Była to również okazja do świętowania Dnia Kobiet. Na trasie słychać było: "Koledzy, nie wyprzedzajcie dzisiaj koleżanek!" :-) Wszystkie startujące dzisiaj kobiety otrzymały kwiaty, kosmetyki i statuetki, był też tort.

Renata z czasem 46:42 (nowa kabacka życiówka) zajęła 5 miejsce wśród kobiet. Brawo!!

11.03.2007

A my pobiegliśmy sobie dzisiaj do puszczy

Zobacz to!!

13.03.2007

Znowu przyszła wiosna i można się poopalać na słoneczku. Ehhhh...;-)

23.03.2007

Oj, ciężki to był tydzień, praca i praca, a już w niedzielę WIELKI WYŚCIG czyli II Półmaraton Warszawski. Zespół DAR w składzie Renata i Darek już drugi raz będą biegli w tej wiosennej imprezie, a Adam pewnie będzie się nudził w sklepie. Wszyscy potencjalni klienci będą latać po warszawskich ulicach :-)Jutro jedziemy pod szlaban SBBP na tradycyjną odprawę przed dużą imprezą, tym bardziej, że FREDZIO zapowiedział gwiazdę: Rafała Wójcika.

29.03.2007

Korzystając z uprzejmości osób fotografujących, zmontowałem relację z II Półmaratonu Warszawskiego opatrzoną kilkoma zdjęciami.

Tutaj kliknij

A w sobotę odbędzie się kolejna impreza. Grand Prix Warszawy, tym razem bieg będzie poświęcony II rocznicy śmierci Jana Pawła II. Organizator obiecuje losowanie atrakcyjnej nagrody. DAR wystawia dwóch zawodników: Renatę i Darka, którzy stoczą kolejny pojedynek.
Ciekawe kto wygra?

Zmieniło się archiwum, podzieliłem cały okres na poszczególne lata. Czas szybko mija i mamy już informacje z trzech lat:
2005
2006
2007

Życzymy zachwytu nad światem, optymizmu, uśmiechu i niewymuszonej radości w ten piękny Wielkanocny czas.

Wesołego Alleluja!

31.03.2007

Po wielu tygodniach specjalistycznych przygotowań, Darkowi udało się przekroczyć barierę 45 minut na trasie kabackiej podczas GPW. Już od rana czułem pobudzającą energię, za to Renię zaatakował wirus, dlatego pojedynek DARu nie odbył się. Roli pacemakera w dzisiejszej próbie, podjął się Madach, który okazał się być bardzo pomocny. Nie dość, że perfekcyjnie pilnował tempa to udzielał jeszcze cennych wskazówek na trasie. Pomimo kolki na ostatnim kilometrze, udało mi się przekroczyć metę w czasie 44:42. Natomiast Renata, która pobiegła towarzysko z Radkiem z FBI i tak przybiegła sporo szybciej niż planowane 50 minut, bo w czasie 47:29 wygrywając tym samym swoją kategorię. Po dwóch biegach, zajmuje w kategorii wiekowej pierwsze miejsce !

06.04.2007

Zapraszam do oceny nowej pozycji w galerii obrazów
Nasze treningi wchodzą w ostatnią, przedstartową fazę, w końcu maraton już za 16 dni. Aby przeprowadzić wczorajszy trening, musieliśmy wybrać specjalne miejsce, pojechaliśmy do Lasu Kabackiego. Wizyta w środku tygodnia w tym lesie to absolutnie nadzwyczajna sytuacja, dlatego musieliśmy się wkupić świątecznym ciastem. Miejscowi biegacze są bardzo czujni i zaraz odkryli naszą obecność.

09.04.2007

Tradycyjnie, pod szlabanem na wielkanocnym SBBP były życzenia, jajka i dodatkowo w tym roku mazurek upieczony przez Ewę. Pojawił się też w roli atrakcji Gucio, na swoim pierwszym spotkaniu biegowym. Można to wszystko zobaczyć dzięki zdjęciom Pita. Każde zdjęcie można powiększyć, klikając na nie, jeśli chce się dojrzeć jakieś szczegóły, np. w świątecznej garderobie biegowej ;-)

14.04.2007

Świecące od rana słońce wyciągnęło nas do lasu. Wiosna w pełni, wszędzie się zieleni, aż serce się raduje. Szczęgólnie urokliwie wyglądały fragmenty rezerwatu, gdzie całymi łanami zakwitły zawilce gajowe. Renata szlifowała formę biegową, a Darek rowerową. Czas maratonów tuż, tuż.
Zupełnie przypadkowo odkryliśmy dalszą część, a w zasadzie początek opisywanej już na naszej stronie w dziale "Trasy" ścieżki zdrowia. Oprócz stanowisk przy alei, którą biegamy jest jeszcze kilka stanowisk w dwóch alejkach prostopadłych, które prowadzą na parkingi przy Bronka Czecha.

15.04.2007

Renata rano pobiegała po Marysi, a potem pojechaliśmy na działkę. A tam z ziemi powychodziły niespodzianki :-)

18.04.2007

Wczoraj odbył się trzeci już bieg cyklu Grand Prix Warszawy 2007. Pierwszy bieg w tym roku we wtorek o 18.15, który ukończyło 293 biegaczy. Niedługo trzeba będzie poszerzyć ścieżki w Lesie Kabackim, bieganie staje się modne. Zespół DAR wystawił tym razem tylko jednego zawodnika: Renata dzielnie walczyła na kabackiej pętli, na co wskazuje wynik - nowa kabacka życiówka - 45:21 Z takim wynikiem zajęła 7 miejsce wśród kobiet i 2 w swojej kategorii wiekowej.

Z ostatniej chwili
: Renata ujawnia szczegóły wczorajszego biegu.

23.04.2007

03:47:35

Długo będziemy pamiętać 25 Maraton we Wrocławiu. Świetna pogoda, znakomite wyniki Renaty i znajomych biegaczy oraz przygody rowerowe Darka, to wszystko składa się na maraton wrocławski. Renata obiecała relację, a tymczasem są już zdjęcia.

24.04.2007

Jest już, napisana przez Renatę relacja z 25 Maratonu Wrocław, .

28.04.2007

Przy wysokiej temperaturze i bezchmurnym niebie, odbył się III bieg z cyklu Cztery Pory Roku w Lesie Kabackim. DAR ponownie wystawił tylko jednego zawodnika: Renatę, która po Maratonie wrocławskim pobiegła treningowo (47:33) zajmując 3 miejsce w kategorii wiekowej.

zobacz zdjęcia

02.05.2007

Święto Pracy spędziliśmy pedałując po Puszczy Kampinoskiej w towarzystwie znajomych biegaczy i nie tylko.

A w czasie gdy Renata i Darek urządzali sobie majówkę w Kampinosie Adam z Asią donoszą o swoim pobycie w Karkonoszach. Pierwszego dnia wybrali się na wycieczkę na granicy z Czechami. Doszli najpierw do schroniska Odrodzenie i przeszli szlakiem obok Małego Szyszaka, zrezygnowali jednak ze zdobywania szczytu gdyż wiał silny wiatr. Zamiast powrotu mocno uczęszczanym szlakiem czerwonym, wybrali szlak zielony. Wybór ten dostarczył im niezapomnianych wrażeń, gdyż ścieżka prowadziła przez las, czasem nie była widoczna, a wokół otaczały ich niesamowite mchy co sprawiało wrażenie przedzierania się przez prastarą puszczę. Dalej na ogromnych przestrzeniach widzieli wyschnięte drzewa, okazy zniszczeń po opadach „kwaśnych deszczy” oraz liczne skałki. Jest słonecznie, choć trochę chłodno i wietrznie - niestety nie trafili na jeden z trzech bezwietrznych dni w roku jakie są w Karkonoszach ;-). Dzisiejszy dzień poświęcili na zwiedzanie Jeleniej Góry oraz zakup prowiantu potrzebnego na zaplanowane jeszcze do końca tygodnia trzy wycieczki: na Szrenicę, Śnieżne Kotły oraz Śnieżkę.

04.05.2007

Wczoraj po raz XVII odbył się Bieg Konstytucji 3 Maja. Wystartowało i ukończyło bieg 176 biegaczy, a więc jakby mniej niż zwykle. Wśród kobiet wygrała Beata Andres, a Renata była 4. Wśród panów pierwszy przybiegł Marcin Kufel, a 3 był Janek Wróblewski. Są już zdjęcia i bardzo oficjalna relacja z tej imprezy.

05.05.2007

Dziś pojechaliśmy do PS, Renata samochodem, a Darek rowerem. Renata biegała jakiś szybki trening, a Darek zwiedzał park i robił zdjęcia.

07.05.2007

Misiek i Wojtek, nasze dwa koty prosiły, żeby napisać, że są bardzo szczęśliwe. Wymruczały, że plusem tego, że Darek nie biega jest naprawiony pieniek, który służy kotom do drapania, a Darkowi, Adamowi i Renacie do siedzenia. Odwiedzające nas ostatnio osoby, zauważyły zapewne zmasakrowany pieniek w przedpokoju. Donosimy więc, że kosztem kilkudziesięciu zł (nie napiszę ile, bo będziecie się śmiać) i mokrej koszulki, pieniek wygląda tak jak na zdjęciu poniżej.
Adam wrócił z Karkonoszy i przywiózł ponad 300 zdjęć, które niebawem, może nawet jutro, pojawią sie na stronie.

12.05.2007

Cały dzisiejszy dzień zdominowała Wesoła Stówa w Starej Miłosnej. Zapraszamy do obejrzenia zdjęć i krótkiej relacji.

13.05.2007

Renata pobiegała dziś dłużej w Marysi, a Darek wybrał się na kolejną już wycieczkę rowerową.

17.05.2007

Przedwczoraj otrzymaliśmy e-mail, którym cieszyliśmy się jakbyśmy wygrali 2 mln. dolarów. Zostaliśmy zaproszeni (drogą losowania w loterii dla chętnych spoza USA) na ING New York Marathon 2007. Czekaliśmy na ten moment od zimy gdy wysłaliśmy nasze wnioski o możliwość wzięcia udziału w tej imprezie. Pamiętacie może rysunek, który prezentowaliśmy na naszej stronie – prezent na Gwiazdkę od Smoka, który słyszał nasze rozmowy na temat tego wyjazdu – biegniemy tam przekraczając linię mety maratonu w NYC z uniesionymi do góry rękoma w geście radości (rysunek powyżej :-)). Teraz nasze marzenia zaczynają się ziszczać. Chcemy potraktować ten bieg jak święto i delektować się atmosferą jednego z największych maratonów świata. Impreza jest dopiero 4 listopada, ale już trzeba poczynić niezbędne przygotowania, nie tylko biegowe, ale również finansowo-formalne, bo jest to nie lada przedsięwzięcie. Razem z nami zostało wylosowanych jeszcze wielu Polaków, więc pewnie będziemy stanowić tam liczna grupę, ale i tak mamy dreszcze niepokoju przechodzące nam po plecach (a może to już przedstartowa adrenalina ;-). Trzymajcie kciuki za nasze powodzenie !
Wrzuciłem zaległy materiał z poniedziałkowego spotkania w PS, na którym Maya, Olek i Janusz dzielili się wrażeniami po Łodzi.

zobacz

20.05.2007

Weekend obfitował w szereg imprez, my braliśmy udział w trzech:

jubileuszowym biegu KB Lechitów Zielonka ,

święcie Saskiej Kępy i

towarzyskim treningu w okolicach Wołomina

22.05.2007

Oj, jak ja dawno nie byłem w sklepie z płytami. A dziś przy okazji wizyty w Media, żeby kupić worki do odkurzacza, wstąpiłem do działu z płytami. Oto co nabyłem:

Herbie Hancock -"Inventions & Dimensions"

Herbie Hancock -"MWANDISHI"

Herbie Hancock -"man-child"

Bobby Hutcherson -"Happenings"

Weather Report -"Black Market"

A dziś o 18.15 kolejny bieg z cyklu Grand Prix Warszawy w Lesie Kabackim. Pogoda raczej nie zachęca do biegania i wyniki nie będą szczególnie ciekawe, ale obecnośc dla wielu biegaczy jest obowiązkowa. Będzie tam też reporter DAR, który będzie robił zdjęcia i wspomagał zawodnika ze swojej drużyny czyli Renatę.

A na deser można obejrzeć dwa nowe zdjęcia Miśka i Wojtka , wylegujących się na kocyku.

24.05.2007

Kolejny bieg z cyklu Grand Prix Warszawy w LK za nami. Tak jak pisałem wcześniej, pogoda nie była przyjemna dla biegaczy, ale do mety dobiegło 257 osób. Umieściłem już kilka zdjęć .

29.05.2007

Mama Darka bardzo lubi kwiaty. W Jej ogródku jest kolorowo od wiosny do późnej jesieni. Zawsze nas zaprasza, żebyśmy mogli je podziwiać, dlatego wczoraj odwiedziłem ogródek rodziców na Bemowie i zrobiłem kilka zdjęć .

03.06.2007

Jest już relacja z pierwszego dnia pobytu w Bieszczadach, zdjęcia wkrótce.

04.06.2007

Jest już opis drugiego dnia w Bieszczadach. Małe opóźnienie jest spowodowane pobliską winiarnią. ;-)

05.06.2007

Specjalnie dla naszej wiernej czytelniczki - Mel, zrezygnowliśmy z wieczornej aktywności ruchowej i zajęliśmy się przygotowaniem zdjęć z dwóch pierwszych wycieczek. A dziś z rana polecieliśmy na ostatni odcinek Rzeźnika, czyli Połoninę Caryńską.

1 dzień ze zdjęciami

2 dzień ze zdjęciami

3 dzień, jeszcze bez zdjęć

06.06.2007



4 dzień, jeszcze bez zdjęć

11.06.2007

Jest już gotowy opis wraz ze zdjęciami kolejnego dnia. Renata pisze chyba "powieść" o Rzeźniku ;-), czekamy na jej ukończenie.

Tarnica i Halicz

Szkoda, ach jaka szkoda, że już opuściliśmy Bieszczady i gościnną Łukę. To był bardzo intensywny tydzień i mimo ogromnych porcji, które pochłanialiśmy codziennie w Pensjonacie "Łuka", nasza waga po powrocie wskazywała mniej niż przed wyjazdem. Uzupełniłem zdjęciami relacje Renaty z pierwszych czterech dni naszego pobytu, Renata pracuje nad relacją z Rzeźnika, a ja obrabiam setki zdjęć.

Lutowiska

Zatwarnica na rowerze

Caryńska

Sine Wiry na rowerze

14.06.2007

Już jest długo oczekiwana relacja z Rzeźnika 2007

17.06.2007

Dziś rankiem, jak zwykle w niedzielę, główny trzon sportowej grupy DAR w osobie Renaty i Darka postanowił się rozdzielić. Renata biegała szybko w PS, a Darek razem z Batmankiem udał się na niedzielną przejażdżkę rowerową. Wszystko to w ramach odpoczynku po fantastycznej sobotniej wycieczce biegowej w znakomitym towarzystwie koleżanek i kolegów z SPS.

Zapraszamy także do poczytania i obejrzenia zaległej relacji z ostatniego dnia w Bieszczadach.

22.06.2007

Renata na treningu w Noc Kupały w ramach przygotowań przed sobotnimi zawodami.

Każde zdjęcie można powiększyć, aby zobaczyć szczegóły zbroi.
Gorąco pozdrawiamy wszystkich, którzy odwiedzają naszą stronę, zwłaszcza tych z odległych lądów i mórz.

Znalazłem już partnera na niedzielną rowerową wycieczkę. Dzięki zbiegowi różnych okoliczności, okazało się, że Renata ma wolną niedzielę i może jechać na romantyczną przejażdżkę. Bardzo mnie to cieszy, ponieważ wzruszenia spowodowane odkrywaniem pięknych i ciekawych miejsc, można przeżywać intensywniej, gdy partnerem jest ktoś związany z nami duchowo. :-)

Tak jak dla Roberta Celińskiego, najlepszym partnerem na świecie jest Alex, tak dla mnie zdecydowanie najlepszym partnerem jest Renata.

25.06.2007

Pojawiło się kilkanaście zdjęć z sobotniego Biegu Świętojańskiego w Łodzi. Renata zajęła 5 miejsce wśród kobiet i 1 w swojej kategorii. Impreza bardzo podobna do tej w Kabatach, było tylko więcej nagród i mniej uczestników.

26.06.2007

Z powodu tej wycieczki nie byliśmy świadomi, że Nasz Miłościwie Panujący Prezydent bierze udział w ponoć bardzo emocjonujących negocjacjach na szczycie Unii Europejskiej ;-)

29.06.2007

Adam przy okazji wczorajszego spotkania Stowarzyszenia SPS, wziął ze soba do Parku aparat fotograficzny. Efektem jest powiększona o 14 nowych zdjęć Galeria z Parku Skaryszewskiego.

A my jutro wybywamy weekendowo w Beskid Śląski. Szczegóły pobytu zamieścimy wkrótce :-)

03.07.2007

To był bardzo ładny widokowo weekend. Byliśmy w Beskidzie Śląskim na dwóch wycieczkach z których zdjęcia możecie już zobaczyć. Tak nam się podobało, że planujemy kolejne wypady w Beskidy.

07.07.2007

Wbrew powszechnym opiniom, wcale nie tak wcześnie bo o 7:07 rano ;-) rozpoczęła się impreza biegowa Anińska Siódemka na której bawiliśmy się pół soboty.

09.07.2007

Jesteśmy coraz bliżej naszego najważniejszego wyjazdu w tym roku, który przyćmi wszystkie inne. Po bardzo krótkiej rozmowie w ambasadzie amerykańskiej, a właściwie po naszym wstępie, że chcemy pojechać na NYCM, urzędnik bez zbędnych pytań oznajmił nam z uśmiechem, że paszporty z wizami otrzymamy w ciągu 5 dni. Na koniec życzył nam powodzenia i stwierdził, że 26 mil to dla niego za dużo. Jak widać, maraton otwiera różne drzwi.

Przed nami kolejny etap - bilety lotnicze.

15.07.2007

Dodaliśmy w dziale LINKI odnośnik do blogu pisanego bardzo interesująco i humorystycznie przez Polaka mieszkającego w Australii. Pozdrawiamy autora i Jego wnuki :-)

Byliśmy wczoraj na działce i zobaczyliśmy dość smutny obraz. Trawa po ostatnich opadach deszczu urosła po pas, a chwasty jeszcze wyżej. Jednak dzięki mechanizacji i naszej pracowitości szybko uporaliśmy się z bujną roślinnością.
A dzisiejszy upał zachęcał tylko do leżenia. Nasze koty tak właśnie spędzają ten czas.

28.07.2007

Takie ładne dyplomy dostawało się na mecie Nocnego XVII Biegu Powstania Warszawskiego.

13.08.2007

Nic się nie dzieje na warszawskim podwórku biegowym, dlatego zamieszczamy zdjęcia z działki Mamy Darka.

A w najbliższą środę, po raz kolejny będziemy świadkami wyższości pociągu nad biegaczami na trasie " Cudu nad Wisłą" Radzymin - Ossów.

28.08.2007

Nasze wspomnienia z 10 dniowego pobytu w Szklarskiej Porębie - takie biegowe wakacje :-)

01.09.2007

Kilka zdjęć z dzisiejszego biegu Lato cyklu Cztery Pory Roku. To w zasadzie ostatni bieg z tego cyklu. Od nowego sezonu odbędzie się jedynie 10 biegów cyklu Grand Prix Warszawy. Cykl biegów Cztery Pory Roku odchodzi do historii.

02.09.2007

Dzisiaj pobrykaliśmy w dawno nie odwiedzanej Marysi, która przyjęła nas niezbyt mocno przygrzewającym słoneczkiem. Była rozgrzewka, bieg wszystkimi alejkami (spotkaliśmy dwóch znajomych biegaczy: Piotrka i Pebego), potem było rozciąganie przy szlabanie, a na koniec seria przebieżek.
W tym czasie koty zajęły nasz fotel.

10.09.2007

Możemy się już pochwalić naszym logo, które będziemy mieli na koszulkach podczas NYCM 4 listopada. Autorem jest Kociemba, który, przypomnę stworzył także logo Stowarzyszenia Park Skaryszewski .

15.09.2007

Krótka relacja z biegu na dzisiejszych Kabatach, który dla jednych był ostatnim biegiem z cyklu GPW 2007, a dla Asi i Adama pierwszym na tej trasie. Brawa dla debiutantów.

16.09.2007

Po sobotnich zawodach, dziś w nagrodę rekreacyjna wycieczka terenowa po Mazowieckim Parku Krajobrazowym. Z planowanych 16 km wyszło jak widać na załączonym obrazku. W punkcie 20,23 km krótka przerwa na rozciąganie kręgosłupa na ścieżce zdrowia. Naszym gościem była Maja, która biegnąc wspominała podobną wycieczkę po MPK razem z Olgą.

MPK to jest to!
Biegamy w nim od 2004 roku.
;-)

22.09.2007

W sobotnim Ekidenie zespół DAR wystąpił w składzie sztafety SPS. Wszyscy odnieśliśmy ogromny sukces zajmując 18 miejsce wśród 100 startujących zespołów. Kluczem do siągnięcia tak wysokiej lokaty, okazali się trenerzy ścieżki Nike w Parku Skaryszewskim: Kamil i Daniel.

24.09.2007

Chwilowo można pooglądać same zdjęcia z wczorajszego Maratonu Warszawskiego. Tym razem nie biegliśmy, ale udało nam się uczestniczyć, organizując punkty z odżywkami i dopingując biegnących. Z perspektywy kibica maraton nie wygląda niestety najciekawiej.
Wszystkim należą się brawa za wytrwałość !!!

27.09.2007

Renata dopisała tekst do zdjęć z niedzielnego Maratonu Warszawskiego. Teraz relacja jest już pełna.

07.10.2007

Unosiliśmy się dziś przez 10 km na zielonej fali .

20.10.2007

Przedmaratońskie przygotowania nie przewidywały startu Darka w sobotnim biegu nowego cyklu Grand Prix Warszawy 2008. Renata pobiegła towarzysko, tym razem nie biegła po życiówkę i mogła przyjrzeć się jesiennym barwom Lasu Kabackiego.
To już trzeci sezon biegania Renaty w Lesie Kabackim. Tegoroczne zakończenie przyniosło jej kolejne sukcesy:

4 miejsce w open kobiet i 1 w kategorii wiekowej w cyklu Grand Prix Warszawy 2007

5 miejsce w open kobiet i 2 w kategorii wiekowej w cyklu Cztery Pory Roku 2007.
Miło jest się cieszyć nagrodami w gronie znajomych ze Stowarzyszenia Park Skaryszewski, z którymi wspólnie przygotowaliśmy się do tych zawodów.

21.10.2007

Nasze ostatnie długie wybieganie przed maratonem w Nowym Jorku, odbyło się dziś w Mazowieckim Parku Krajobrazowym. Mapka zawiera trasę, dystans oraz czas brutto biegu.

29.10.2007

Z niewielkim opóźnieniem pojawia się fotorelacja z przesympatycznego II Półmaratonu FBI . Piękna trasa, jeszcze piękniejsza meta i super towarzystwo to powód, żeby wpisać sobie tę imprezę na stałe w kalendarz.

30.10.2007

Oto nasz paszport na maraton.
Meta marzeń coraz bliżej
Trzymajcie kciuki, żebyśmy się nie zgubili w Wielkim Mieście ;-)

07.11.2007

Szczęśliwie wróciliśmy już do domu pełni wrażeń i wspomnień, którymi jeszcze długo będziemy się dzielić z innymi. Wszystkich, którzy chcieliby zobaczyć i przeżyć największy maraton na świecie, gorąco zachęcam do wzięcia w nim udziału. Renata pisze relację z naszego pobytu, a ja przygotowuję zdjęcia.

09.11.2007

Zgodnie z obietnicą, przedstawiam pierwszą część relacji z naszego pobytu w Nowym Jorku.

10.11.2007

Zapraszam na drugą część relacji z naszego pobytu w Nowym Jorku.
W przygotowaniu część trzecia, która obejmuje ponad sto zdjęć z maratonu.

11.11.2007

Jest już trzecia część relacji, tym razem z maratonu.

12.11.2007

65 zdjęć z wczorajszego Biegu Niepodległości.

Jest już gotowa czwarta część relacji. Zapraszam do czytania i oglądania. Wszystkie zdjęcia można powiększać.

15.11.2007

Wychodząc naprzeciw oczekiwaniu fanów muzyki jazzowej, postanowiłem umieścić tutaj moje ostatnie nowojorskie nabytki płytowe.

19.11.2007

Renata z okazji swoich urodzin podejmowała wczoraj gości.
Było bardzo miło, mało o polityce, więcej o przyjemnych stronach życia, czyli o bieganiu :-) Tę piękną różę, którą widać na zdjęciu, Renata dostała od Adama.

24.11.2007

Biorąc dziś do ręki aparat, zupełnie nieoczekiwanie odkryliśmy co działo się w sąsiednim pokoju, gdzie bawili się najmłodsi goście urodzinowego przyjęcia i poznaliśmy tajemnicę zjedzonych cukierków. ;-)

26.11.2007

Byliśmy wczoraj na imprezie z okazji 5 lat SBBP. Tutaj znajdziecie kilkanaście zdjęć z tego spotkania.

02.12.2007

Jesienny czas sprzyja imprezom rodzinnym oraz porządkom. Dzięki tym ostatnim stworzyliśmy nowy kącik zatytułowany "Nie biegaj sam".

09.12.2007

Wczoraj braliśmy udział w kultowej i jednej z dwóch najsympatyczniejszych imprez biegowych czyli Maratonie Puszczańskim. To była już 11 edycja tej imprezy i mamy nadzieję na udział i już nie możemy się doczekać 12 Maratonu Puszczańskiego za rok. Renata wybrała zdjęcia, a więc będzie sporo oglądania.

16.12.2007

Jesiennymi wieczorami nasz kot Wojtek zapada w długie drzemki i stany melancholijne.

17.12.2007

W sobotę odbył się w Parku Skaryszewskim I bieg z planowanego cyklu Południowopraska Dycha. Na zdjęciu powyżej stoją: Jacek (henley) i prowadzący go na czas poniżej 40 minut PiotrekMarysin. Jak widać po wyniku (39:56) obaj spisali się na medal.
Większość grupy DAR (Renata, Adam i Asia) przyjmowała zapisy biegaczy w Biurze Zawodów, którego kierowniczką była Maja . Darek kręcił się po PS i robił zdjęcia, które można obejrzeć tutaj .

22.12.2007

Niech dobry anioł tych Świąt zagości w Waszych domach,

Niech przy Waszych stołach nie zabraknie miejsca dla miłości,

Niech biały opłatek będzie symbolem pojednania,

A nowy 2008 rok przyniesie wiele powodów do radości.

Tego Wam życzymy z całego serca.

DAR

29.12.2007

Nie doczekaliśmy się śniegu w tym roku, więc narty biegowe cierpliwie czekają, ale po wielu dniach wreszcie powitał nas słoneczny poranek. Podziałało to tak zachęcająco, że spędziliśmy prawie dwie godziny w pobliskim lesie na bieganiu w gronie zaprzyjaźnionych biegaczy.

30.12.2007

Ostatnie bieganie w roku 2007 odbyło się w towarzystwie Michała po wydmach Mazowieckiego Parku Krajobrazowego. Tym razem nie biegliśmy znaną nam już bardzo dobrze trasą Biegów Górskich, tylko puściliśmy się za Michałem eksplorować dalsze tereny. Wkraczamy zatem w nowy etap biegania krosów. Trasę, którą wybrał Michał można oglądać na zdjęciu powyżej, dodamy jedynie, że po drodze zaliczyliśmy 35 podbiegów, a suma przewyższeń wyniosła 260 m. Zaznaczenie na żółto to ten fragment falenickiej wydmy gdzie prowadzi trasa BG. Tereny wydmowe w okolicach Falenicy stały się ostatnio bardzo modne. Biegała tutaj dzisiaj także mocna grupa z Parku Skaryszewskiego: Joanna, Adams, Kazik, Mikołaj i Olek.

31.12.2007

Wbrew wcześniejszej zapowiedzi postanowiliśmy jednak pobiegać w ostatni dzień starego roku. Jak na szampańskiego sylwestra przystało było strzelanie prawdziwym korkiem od szampana i choć zawartość butelki była musująca, był to napój o smaku tropikalnym wskazany jak najbardziej dla biegaczy.
Toast za pomyślność w Nowym Roku wznosili: Renata, Piotrek-Gocław, Darek i Gerard.
Las rozświetliły fajerwerki, to była przygotowana przez Piotrka niespodzianka, z której wszyscy bardzo się ucieszyliśmy. Po takiej rozgrzewce z przyjemnością przebiegliśmy 6 km przez ośnieżony las.