trasy_las_kabacki:

Las Kabacki – to właśnie tutaj rozgrywane są biegi masowe o niepowtarzalnej atmosferze w ramach cyklu biegów Grand Prix Warszawy i Cztery Pory Roku (na dystansie 10 km). Trasa ta jest też miejscem codziennych treningów biegaczy mieszkających na Ursynowie, ale nie tylko. Ściągają tu również biegacze z całej Warszawy i okolic. My odwiedziliśmy go w pewien lutowy, niezbyt pogodny ranek. Dojechaliśmy do skrzyżowania ul.Stryjeńskich z ul. Moczydłowską i dalej tą ulicą do nieutwardzonej drogi, która doprowadzi aż do samego Lasu Kabackiego (przejeżdżając po drodze przez tory kolejowe). Dalej już są szlabany i tutaj jest start i meta biegu – zaczynamy z miejsca z którego zawsze odbywa się start zawodów, czyli od szlabanu na wprost drogi, którą przyjechaliśmy


Już od początku trasy spotykamy całe grupy biegaczy,


jak i biegających samotnie


mijamy po prawej stronie nowe drogowskazy i biegniemy dalej prosto


przy kolejnych, gdzie zauważyć można pomnik ofiar egzekucji hitlerowskich z czasów II wojny światowej, skręcamy w lewo, tak jak pokazują znaki szlaku czerwonego (mamy teraz za sobą ponad 1 km)


droga, którą teraz się kierujemy początkowo lekko się wspina, w dalszej części, jak większość trasy, jest znów płaska,


po ok. 2 km główna droga łagodnie skręca w lewo – teraz nasza trasa zbiega się z poprowadzonymi tutaj szlakami turystycznymi czerwonym i zielonym oraz kierunkiem ścieżki dydaktyczno-przyrodniczo-historycznej


mijamy odbijającą w prawo ścieżkę prowadzącą do pomnika ofiar katastrofy lotniczej z 1987 r.


i biegniemy dalej szeroką drogą w pięknym bukowym lesie


nawet pod koniec zimy las prezentuje się pięknie – na niektórych drzewach można jeszcze podziwiać jesienne liście, które kontrastują z bielą śniegu i ciemnymi pniami drzew


na trasie spotykamy trenującą grupę biegową


po ok. 1 km należy skręcić w prawo, w czym pomagają tablice


biegniemy jakiś czas prosto


będąc tuż na skraju lasu, zamiast pobiec prosto do widocznego już szlabanu, skręcamy z głównej drogi w małą ścieżkę w lewo prowadzącą przez las


ścieżka ta, będąc małym skrótem, doprowadzi nas szybko do drogi, którą biegniemy kierując się w lewo-skos


pokonujemy dwa niewielkie wzniesienia na trasie


i tuż za drugim należy wypatrywać oznaczenia połowy trasy, czyli dużej białej „5” na pniu sporej sosny po lewej stronie drogi, a wkrótce napisu „5,5”


teraz biegniemy wzdłuż Polany Powsińskiej, które jest miejscem rekreacji i wypoczynku dla pobliskich mieszkańców


po lewej stronie widzimy drewniane ogrodzenie


na końcu, którego stoją dwie tablice informacyjne, jedna jest mapą ścieżek rowerowych


z drugiej zaś możemy się dowiedzieć, że znajdujemy się w Rezerwacie Przyrody Las Kabacki im. Stefana Starzyńskiego


tutaj też (na drzewie po prawej stronie) znajduje się oznaczenie 6 km - na tym skrzyżowaniu skręcamy w lewo, tak jak pokazują znaki czerwone


następnie biegniemy prosto do kolejnego skrzyżowania i znów skręcamy w lewo (tu był kiedyś szlaban, ale teraz zostały tylko podtrzymujące go słupki)


teraz biegniemy długo prosto


obserwując po drodze różne elementy, takie jak tablice ścieżki dydaktyczno-przyrodniczej (tutaj Przystanek IV „Mieszkańcy lasu” i w głębi miejsce dokarmiania tychże mieszkańców)


elementy krótkotrwałe, takie jak to igloo zbudowane w celu przetrwania tegorocznej ostrej zimy


i elementy trwające w tym lesie już od bardzo dawna, tak jak ta stara sosna z zieloną tabliczką pomnika przyrody


a także elementy ważne dla naszego biegu, jak to oznaczenie 7 km


i kolejnego 8 km


wreszcie zbliżamy się do skrzyżowania gdzie mamy skręcić w prawo, o czym informuje nas mała biała strzałka na drzewie


biegniemy ok. 500 m prosto


i znów skręcamy, tym razem w lewo, a za zakrętem widać już oznaczenie 9 km


po ok. kolejnych 500 m droga lekko skręca w prawo i widoczna jest tablica informacyjna


za nią jest już ostatnia prosta prowadząca już do mety i zaraz będzie już widać szlaban spod którego startowaliśmy - pokonaliśmy 10 km