Teraz biegniemy wzdłuż rzeki.
Ścieżka wije się i kluczy,
wokół stare drzewa,
zgniłe liście i mlaskające błoto,
z lewej strony wartki nurt Mieni,
wszędzie gęstwina krzaków.
Nagle przebłysk słońca.
Skąd się wzięło to prawie pionowe wzniesienie?
I kolejne atrakcje, tym razem z czasów II wojny światowej.