12.07.2008 (sobota)



tekst: DAR
zdjęcia: DAR
Ostatni dzień w Stanowisku był ciężki. Nie tylko dlatego, że ostatni i żal opuszczać to miejsce, ale również z powodu pogody. Co prawda wczesnym rankiem padał deszcz, ale potem było ciepło i puszcza parowała. Wilgotność jak w Amazonii spowodowała, że już po pierwszej pętli wolnego biegu byliśmy cali mokrzy. Pobiegliśmy jeszcze kilometr drugiej pętli i zawróciliśmy. Czekał na nas napój izotoniczny w bidonie opartym o drzewo. Po śniadaniu zebraliśmy już nasze rzeczy i spakowaliśmy się prawie kompletnie i poszliśmy na pożegnanie puszczy. Ja miałam co prawda ochotę jeszcze pojechać choc na krótko nad jezioro zwłaszcza, ze było bardzo ciepło gdy tak szliśmy leśną drogą, ale Darek nie miał już ochoty na pływanie, poza tym obiad dziś będzie dla nas dużo wcześniej w związku z wyjazdem. Przemierzaliśmy więc ścieżki idąc w kierunku granicy, najpierw polsko-litewskiej, a później polsko-białoruskiej. Czuliśmy się jak Indianie w puszczy, znacząc strzałkami ścieżki w miejscach gdzie drogi rozwidlały się abyśmy wiedzieli jak wrócić i nie zgubić się w lesie. Tropiliśmy kolejne słupki graniczne, aż dotarliśmy do trójstyku, czyli miejsca spotkania się granic trzech państw. Powrotną drogę wybraliśmy jednak prostą, bo poszliśmy szeroką piaszczystą drogą, która doprowadziła nas do leśniczówki i stąd do zagrody „Witajcie na końcu świata”, tak nazywa się miejsce o adresie Stanowisko 13 gdzie spędziliśmy ostatnią godzinę 13-dniowego pobytu w Puszczy Augustowskiej.
kliknij, aby powiększyć kliknij, aby powiększyć
kliknij, aby powiększyć kliknij, aby powiększyć
kliknij, aby powiększyć kliknij, aby powiększyć
kliknij, aby powiększyć kliknij, aby powiększyć
kliknij, aby powiększyć kliknij, aby powiększyć
kliknij, aby powiększyć kliknij, aby powiększyć
kliknij, aby powiększyć kliknij, aby powiększyć
kliknij, aby powiększyć kliknij, aby powiększyć
kliknij, aby powiększyć kliknij, aby powiększyć
kliknij, aby powiększyć kliknij, aby powiększyć
kliknij, aby powiększyć kliknij, aby powiększyć
kliknij, aby powiększyć kliknij, aby powiększyć